o niczym. Denerwujący główny bohater o wyglądzie niedorozwiniętego intelektualnie żula, natrętnie wygłaszający swoje monologi chłopka roztropka i żałosne, podstarzałe kobiety o umysłach nastolatek, lubiące być traktowane jak ściery. PS: myślałem, że koleś dostanie wcześniej tęgie lanie bo mu się należało i sam patrząc na jego zachowanie poczułem morderczy instynkt.