czytalam i strasznie sie wkurzylam na Harryego w momencie kiedy lupin byl w domu Blackow i powiedzil lupinowi ze jagby on byl jego ojcem to by sie go wstydzic poprostu hcialam ryczec jak on mugl go tak obrazic ja gdybym byla jego curkom niewstydzila bym sie go bym byla z niego dumna ze przetrwal tak trudne dziecinstwo . nadal muwie o Lupinie =)
czy ty masz dysleksję czy cos takiego??? <załamka> ciesz sie że twoja nauczycelka polskiego tego nie widzi. poza tym to raczej jest strona o filmach, a nie książkach, więc pozostawie ten post bez komentarza.:PP (jak chcesz sie wypowiedziec na temat ksiazek o HP to jest mnóstwo stron poswieconych książkom. nie zasmiecaj forum o Thewlisie, w koncu rola R.J Lupina to nie jego jedyna rola.)
pzdr:* :P
Może i nie jedyna rola, ale jednak jest jedną z wielu.
Co do błędów autorki tematu wypowiadać się nie będę się wypowiadać. Nie każdy jest idealny i każdy ma inne problemy, uważam, że bez sensu jest oczernianie jej, skoro nie wiecie co jej dolega.
No, ale do rzeczy. Rzeczywiście, temat troch nie na to forum, mogłabyś napisać o nim na stronie Potter'a.
Co do samej tej sceny, rzeczywiście mnie osobiście też bardzo wzruszyła (ja sie nie prawie popłakałam, ale się popłakałam:P:P) i zdenerwowała.
Mam wielką nadzieje, że nie wytną jej z Insygniów i jestem bardzo ciekawa jak Thewlis odegra ten fragment. Znając jego zdolności, poradzi sobie doskonale:D:D
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
