A w El Camino w scenach retrospekcji gruby.
Nie mogli już zaaranżować zrzucenia paru kilogramów u aktora?
Nie takie rzeczy robi się w kinie, dla przykładu Christian Bale był w stanie zejść do 55 kg w The Mechanist, a tutaj zero poświęcenia. Trochę wieje amatorszczyzną.
Sam film jest dobry o ile potraktuje się go jako ciekawostkę dla fanów, za wiele nie wnosi do historii BB.